Cześć wszystkim! Czytam wasze historie i... sama nie wiem, co myśleć. Poznałam kogoś pół roku temu i od tamtej pory nie mogę przestać o nim myśleć. Dosłownie! Nie śpię po nocach, ciągle go widzę, czuję jakąś dziwną więź... Zupełnie jakbyśmy się znali od zawsze. Kiedy w końcu udało nam się spotkać, to ta energia między nami... Niesamowite! On też to czuł. Wyjechał na jakiś czas, ale niedługo wraca. Tylko jest jeden problem... Jestem w związku. I teraz sama nie wiem, co robić. Czy to możliwe, żeby to był mój bliźniaczy płomień? A może po prostu zwariowałam?
Rozumiem, co czujesz 🙂 Też kiedyś miałam taką sytuację. Poznałam faceta i... bach! Świat stanął na głowie. Myślałam, że to ten jedyny, przeznaczenie i te sprawy. Ale wiesz co? Czasami to tylko zauroczenie. A może po prostu potrzebujesz trochę emocji w swoim życiu? Nie chcę cię oceniać, ale może warto zastanowić się nad swoim obecnym związkiem, zanim podejmiesz jakieś decyzje?