Trzymajcie za mnie kciuki, od dzisiaj będę miałą ryt feniksa 🙂
Ja też jestem rytuale egipski i separacyjnym. Miałam kiepską sytuację, zaryzykowałam i poszłam w magię... opłacało się, mimo że upłynęło kilka dni od zakończenia egipskiego, a separacyjny kończy się jutro, to ja już mam namacalne efekty!!! Trzeba wierzyć!!
S.M bądź cierpliwa, czasami trzeba więcej czasu, a może akurat innego ryt potrzebujesz? Spróbuj z Panem Erykiem... jak dla mnie on jest Cudotwórcą... szczerze polecam.
Wspomnę tylko, że ja trochę pomogłam szczęściu i nie stosowałam się w %100 do ogólnych zasad które tu krążą.
Trzeba wierzyć i cierpliwie czekać...
Gwiazfka W jaki sposób pomogłaś szczęściu. Ten rytuał to u Pana Eryka Mozgol robiłas?
U mnie też sa efekty po r. feniksa. Czekam na więcej.
Ja też polecam. Miałem rytuał lustra, zadziałał.
Po czterech latach związku partner odsunął się ode mnie i dowiedziałam się, że jest z inną. Próbowałam różnych rytuałów, aż w końcu trafiłam na skutecznego pana Roberta, którego rytuały sprawiły, że partner wrócił i przeprosił. Teraz jesteśmy razem od dwóch miesięcy i wszystko jest w porządku.
Ja miałam u tego pana feniksa i od wczoraj piszemy ze sobą. Kontakt pojawił się już parę dni temu ale odpisywał po dłuższym czasie. Teraz jest lepiej.
U mnie rytuał feniksa zadziałał, z całego polecam. Trochę się jednak naczekałam na efekty. Zamawiałam pod koniec lipca. Obecnie z partnerem jesteśmy znowu razem.
Miał ktoś niedawno rytuał lustra i napisze jak u niego teraz wygląda sytuacja? Będę miała ten rytuał od dzisiaj.
Z tego co widziałam na innym forum jest wysoka skuteczność tego rytuału. Też się zastanawiam.
Ja mam inne pytanie.Jestem w trakcie trwania rytuału egipskiego i niestety doszło pomiędzy mną , a partnerem do kłotni. Myślicie, że nadal mogę liczyć na efekty?
Piszę po paru tygodniach i mam dobre wieści. Rytuał zadziałał, jesteśmy razem 🙂
Na początku października miałam rytuał feniksa u pana Roberta. Rozstał się ze mną cztery miesiące przed tym jak zamówiłam rytuał, byliśmy ze sobą cztery lata. Znalazł sobie pocieszenie u innej. Wczoraj zadzwonił do mnie pijany, zaczął przepraszać oraz powiedział, że z tamtą się rozstał. Powiedziałam mu, że porozmawiamy jak wytrzeźwieje. Co o tym sądzicie?