Hej wszystkim!
Mam do Was wielką prośbę o pomoc. Poszukuję kogoś, kto ogarnia temat miłosnych uroków. Przegrzebałem cały internet, ale to co znalazłem, na przykład zamówienie uroku przez SMS za 6 złotych netto, to jakiś żart. Bardzo bym chciał, żebyście polecili mi kogoś, kto naprawdę się na tym zna i robi to na poważnie.
Ale mam też prośbę do tych, którzy chcieliby mi napisać o tym, jakie to złe rzucić urok i o wszystkich problemach z tym związanych. Szczerze, już sporo na ten temat czytałem i znam te wszystkie argumenty.
Jestem świadomy tego wszystkiego, ale mimo to chcę to zrobić. Więc proszę, nie zamieniajcie tego posta w dyskusję o tym, czy to dobre czy złe, bo nie o to pytam. Krótko mówiąc - jeśli możecie polecić mi kogoś sprawdzonego, byłbym mega wdzięczny. Jeśli macie ochotę mnie od tego odwieść - dajcie sobie spokój i nie piszcie nic.
Dzięki wielkie!
Hej, a słyszałeś może o takim uroku, gdzie trzeba złożyć ofiarę z kwiatów, palonych świec, mieć specjalne ubranie i jeszcze zjeść jakiś rytualny posiłek? Bo wiesz, często ludzie zapominają o tej starej, ludowej magii... A czasami warto też dorzucić do tego jakieś drogie kamienie czy metale, to też się sprawdza...
Nie wolno nikogo zmuszać, a takie czary to jest wtrącanie się w czyjeś życie. Trzeba pamiętać o zasadzie trzech: co wyślesz, wróci potrojone. Jak będziesz ingerował w kogoś życie, nie spodziewaj się niczego dobrego. Trzeba mieć na uwadze, że z miłosną magią nie ma żartów. Nie wolno czarować kogoś, kto tego nie chce. Można sobie trochę pomóc, ale bez wkraczania w czyjąś wolność.
Mówisz, że czytałeś mnóstwo o konsekwencjach rzucania uroków, a i tak lekceważysz to wszystko, myśląc, że to tylko gadanie? Z takim podejściem to może zaraz poprosisz o przepis na klątwę dla siebie i tej osoby? Skoro tak podchodzisz do tematu, to powiem ci coś na sto procent prawdziwego – nie obchodzi cię ta osoba, na którą chcesz rzucić urok. Wcale. Więc, idąc tym tokiem rozumowania, skoro naprawdę nie zależy ci na jej dobru, to po co się męczyć i czarować kogoś, kto tak naprawdę nie jest ci bliski?
Czy ktoś zna skuteczne uroki miłosne? Wiem, że większość z Was jest przeciwko takim rzeczom, ale mam poważny problem. Mój były bardzo źle mnie potraktował - byłam dla niego dobra, zawsze go szanowałam, a on zachowywał się jakby mnie nie było (był chamski, arogancki, przeklinał po rozstaniu, gdy chciałam jeszcze z nim porozmawiać, chyba też mnie zdradzał). Czy ktoś mógłby mi pomóc rzucić na niego urok, żeby zobaczył co mi zrobił, i żeby to on chciał wrócić? Bardzo cierpię, już od 3 miesięcy tylko wegetuję. Proszę o pomoc.
@pytajaca Naprawdę chcesz psuć sobie karmę, a potem w tym czy następnym życiu ponosić konsekwencje swoich czynów? Może lepiej skorzystać z magii, żeby przyciągnąć odpowiednią osobę, co będzie zgodne z planem twojej duszy i tej drugiej, nie wchodząc jej w drogę bez potrzeby?
Wiem o tych skutkach ubocznych, ale mimo to jestem zdecydowana. Gdyby był porządnym chłopakiem, nigdy bym nie pomyślała o użyciu czarnej magii. Pamiętam, że są osob, które robią takie uroki tylko wtedy, gdy ktoś został skrzywdzony. Czy ktoś z Was też trzyma się tej zasady? Czy to prawda, że dobrze wykonana magia zawsze działa?
@pytajaca No ale problem w tym, że to, że cię zranił, może wynikać z tego, co się działo w twoich poprzednich życiach – to też jest kwestia karmy. Nasze teraźniejsze życie to kontynuacja tego, co robiliśmy wcześniej, a nasze dzisiejsze działania kreują przyszłość. Może lepiej rzucić czar na przyciągnięcie odpowiedniej miłości, takiej co cię uszczęśliwi, i zaufać, że los sam sprawi, że on odpowie za swoje czyny?
Magia nie zawsze działa, bo są różne warunki, które mogą jej nie sprzyjać – wiele rzeczy ma na to wpływ.
@yoko No tak, wierzę w karmę, ale nie w reinkarnację. Uważam, że za złe czyny płaci się w tym życiu. A co do magii, też słyszałam, że nie zawsze działa. Rozmawiałam z jedną ezoteryczką, która mówiła, że dobrze wykonana magia zawsze działa. A co z sytuacją, gdy porzucona osoba zaczyna stalkować swojego byłego? Albo jeśli ktoś w ogóle nie pociąga drugiej osoby? Słyszałeś może o intranquil spirit? To znalazłam na jakiejś angielskiej stronie, nie wiem, jak to przetłumaczyć.
@yoko Wierzenie w karmę bez akceptacji reinkarnacji wydaje się trochę nie mieć sensu, jak patrzysz na różnice między ludźmi. Niektórzy mają wszystko, inni nic. Jedni żyją długo, inni bardzo krótko. Są tacy, co są w pełni świadomi, a inni np. mają upośledzenia umysłowe, nie mogą nawet odczuwać skutków swoich działań (jak ktoś, kto krzywdzi emocjonalnie, ale sam jest emocjonalnie niewrażliwy; czyli nie doświadczy bezpośrednio skutków swoich działań w tym życiu). Ale jak wolisz, no 🙂
Urok miłosny może sprawić, że ten chłopak zacznie za tobą szaleć, zrobisz się dla niego obsesją, będzie chciał cię posiadać jak niewolnicę. W efekcie możecie wpaść w patologiczny związek, a potem to ty będziesz chciała się wyswobodzić, ale on nie da ci odejść i związać się z kimś innym. Takie rzeczy często się zdarzają, gdy bawisz się czarną magią.
Zastanów się, czego naprawdę chcesz - dalszego cierpienia, tylko jeszcze gorszego, czy może jednak spokoju i radości? Prosząc o "uroki", w zasadzie prosisz o pogłębienie własnego cierpienia. Co chcesz osiągnąć? Jeśli myślisz o jego cierpieniu, nie musisz nic robić... on sam zmierza w tym kierunku.
Na tym forum nikt ci nie pomoże rzucić uroku miłosnego na kogoś, zwłaszcza jeśli chodzi o zemstę. Uroki miłosne kierowane na konkretną osobę to według mnie poważne klątwy. Ponadto taki urok może sprawić, że zaczniecie mieć obsesję na punkcie tej osoby… i to niekoniecznie w miłosny sposób, co może jeszcze bardziej zepsuć sytuację. Możliwe też, że przeżywanie takich rzeczy było ci przeznaczone.
Może i macie rację, muszę się jakoś od tego odcinać, bo to mnie niszczy. Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Znacie jakiś prosty sposób na urok miłosny w magi tak żeby nie używać zbyt wielu rzeczy ?
@arek Kiedyś niektórzy nosili czerwoną nitkę na nadgarstku lub umieszczali pod poduszką liście lawendy czy róży. Inni zapalali różową świecę w piątkowy wieczór lub wypowiadali imię ukochanej osoby przy pełni księżyca. Popularne było też noszenie amuletu z kamieniem różowego kwarcu. Może coś z tego spróbuj.
