Planuję podarować komuś bransoletę. Bardzo lubię tę osobę, ale wcale nie zamierzam jej zauroczyć. Chciałabym tylko, żeby miała coś jak talizman, co by ją chroniło, żeby się nie stało jej nic złego. Chciałabym też, żeby to coś nas trochę bardziej związało, żeby ta osoba miała mnie ciągle na myśli. Jakie macie pomysły?
Nie chcesz, żeby się w tobie zakochała, ale chcesz, żeby cię zawsze pamiętała?
To trochę się wyklucza, nie sądzisz?
Wtrącanie się w czyjąś wolę to zły pomysł. Możesz tylko więcej zaszkodzić.
P.S.
Ale tak właściwie, co dokładnie zamierzasz zrobić?
Wykonaj bransoletkę przyjaźni albo makramę.
Oczyść je dymem z czerwonej świecy i natrzyj olejkiem różanym, z myślą, że on o Tobie nie zapomni i będzie o Tobie myślał.
O, super, w końcu coś praktycznego, dzięki wielkie za odpowiedź!
Obawiam się, że bez zrozumienia mechanizmów działania i bez odpowiedniego treningu, wynik może być słaby.
Możesz spróbować, ale lepiej zacząć od przeczytania na forum literatury dotyczącej magii. Do tego czasu ta osoba może Ci się już przejeść i zainteresujesz się czymś nowym, ale tak to już w życiu bywa. Jedno jest pewne – zmiany są nieuniknione.
Już sama nie wiem co robić